ji na rynku i coraz większych wymagań stawianych młodym osobom, które chcą zostać prawnikami właśnie. Wszystko to sprawia, że prawo jest dziedziną bardzo rozległą, która po prostu jest skomplikowana. Dostanie się na studia jest okupowane wielogodzinną nauką, analizą przeróżnych dokumentów i ustaw. Z kolei po studiach dróg rozwoju jest bardzo dużo. To właśnie podkreślają młodzi prawnicy – mają oni szansę podążania różnymi drogami i wybierania takich rodzajów prac, które będą ich w stu procentach satysfakcjonowały.
Polskie prawo po 1989 roku
Transformacja ustrojowa w Polsce spowodowała ogromne zmiany w naszym systemie prawnym. Wydaje się to bardzo oczywiste, że po zmianach na przełomie 1989 roku trzeba było w prawie zmienić wiele. I tak zmieniano – przez lata dostosowywano polskie prawo do europejskich standardów. Wprowadzono między innymi nową konstytucję – ustawę zasadniczą, która miała ogromny wpływ na działanie różnego rodzaju podmiotów polskiego prawa. Lata dziewięćdziesiąte były kluczowe w powstawaniu nowego systemu prawnego i nowych ustaw, które po latach niestety okazywały się czasami wadliwe i w późniejszych czasach trzeba było je poprawiać. Polskie prawo niewątpliwie powstawało w bardzo nietypowych okolicznościach w porównaniu do krajów zachodnich.
O elitarności studiów prawniczych
Elitarność studiów prawniczych zdaniem wielu skończyła się w momencie uwolnienia zawodu. Z chwilą, kiedy skończenie studiów oznaczało zostanie prawnikiem. Inna kwestia, że powstało także bardzo, ale to bardzo dużo uczelni prywatnych, a uczelnie publiczne obniżyły swój poziom. Każdej uczelni zależy na tym, żeby przyjąć jak największą ilość studentów. Każdy student mniej podczas nauki, to zdecydowanie mniej pieniędzy. Wszystko to sprawia, że rokrocznie przybywa ogrom absolwentów prawa. O ile kiedyś, kilkadziesiąt lat temu byli to po prostu najlepsi z najlepszych, tak teraz nie zawsze tak jest. A przecież nie ma możliwości weryfikacji, jak dobrym studentem był dany prawnik. To jest spory problem i wiele osób zdaje sobie z tego sprawę.